Wibo, cienie z jedwabiem i wit. E spodobały mi się najmniej, pigmentacja cieni nie jest najlepsza a kolory wydają się być przeźroczyste na palcach, natomiast na powiece zupełnie ich nie widać. W moim odczuciu inaczej wyglądają na oku i w paletce, wszystko robi się szaro bure i przybiera jeden odcień, nawet przy użyciu bazy z UD.
Trwałość: 1
Pigmentacja: 1
Aplikacja: 3
Cena: ok 6zł
Maybelline, Eye Studio Quad, ta paletka bardzo mnie rozczarowała! Kolory na pierwszy rzut oka przepiękne, wyjątkowe jednak na oku świecą się jak u Kleczkowskiej ze Złotopolskich. Nie jestem w stanie przeżyć tego błysku. Dodatkowo cienie nie utrzymują się na powiece długo, nakładanie ich pędzelkiem nie ma sensu, widoczne są na oku jedynie nakładane palcami. Szybko się kruszą i są bardzo podatne na zniszczenie, już podczas robienia zdjęć nr 1 i 2 całkiem wypadły z paletki i z trudem umieściłam je na swoich miejscach.
Trwałość: 3
Pigmentacja: 3
Aplikacja: 1
Cena: ok 25-28zł
Astor, Eye Artist Palette. 110 Sahara gold, składa się z samych błyszczących, średnio na pigmentowanych cieni. Nie jest to tandetny blask, rozświetlenie jest nawet OK gdyby nie fakt, że na powiece to wszystko się zlewa i w efekcie otrzymujemy jedną błyszczącą plamę. Gdybym pomalowała się cieniami tylko z tej paletki mogłabym oślepić kierowców i przechodniów. Jaśniejsze kolorki te idealnie nadają się do rozświetlenia kącika lub pod łuk brwiowy, długo takich szukałam i tu spisują się rewelacyjnie. Ciebie nie osypują się, są wydajne a samo opakowanie jest bardzo stabilne i nie ma obaw że wszystko się pokruszy nawet przy braku ostrożności. Nakładanie tych cieni wychodziło mi jedynie przy użyciu palca. Cienie utrzymują się na oku wystarczająco długo.
Trwałość: 4
Pigmentacja: 3
Aplikacja: 2
Cena: ok 30-35zł
Miss Sporty 407 Luxury Smoky, zostałam tą paletką pozytywnie zaskoczona. Cienie są dobrze na pigmentowane kolorki na oku wyglądają tak jak te w paletce poza tym są bardzo miękkie i przyjemne w aplikacji. Dobrze nakłada się je zarówno pędzlem jak i palcami. Z bazą pozostają na powiekach bardzo długo i nie tracą na intensywności w ciągu dnia. Cienie lekko się osypują także trzeba z nimi uważać. Ogólnie bardzo mi się podobają i chętnie zerknę na inne wersje kolorystyczne.
Trwałość: 4
Pigmentacja: 4
Aplikacja: 4
Rimmel, 016 Urban Flower, jest to paletka złożona z bardzo wiosennych, jedwabistych, satynowych cieni. Pigmentacja jest średnia ale nie najgorsza, kolory można szybko nasycić dokładając warstw. Cienie nie osypują się, nie kruszą a nakładanie ich jest łatwe zarówno palcem jak i pędzlami. Cienie nie świecą się, nie mają w sobie nachalnych drobinek i to jest ich ogromnym plusem. Za pomocą tych cieni można stworzyć makijaż na co dzień jak i bardziej imprezowy. Paletka wykonana jest solidnie, poza tym wygląda przepięknie :) Cienie utrzymują się na powiekach cały dzień.
Trwałość: 4+
Pigmentacja: 4-
Aplikacja: 4
Bourjois Smokey eyes, 12 Gris lilac. Cienie te maja naprawdę piękne kolory, idealne do smoky eyes! Pigmentacja jest naprawdę dobra, cienie są trwale, utrzymują się w niezmienionym stanie na powiece przez cały dzień. Bardzo dobrze mi się z nimi pracowało, łatwo rozciera się granice. Wszystkie kolory idealnie ze sobą współgrają. Nie są to matowe odcienie, błyszczą się ale w sposób bardzo subtelny i elegancki. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to fakt, ze bardzo się osypują a żeby nałożyć cień najpierw trzeba zdrapać skorupkę jaka tworzy się na ich powierzchni (Podobnie jak na różach tej firmy)
Trwałość: 5
Pigmentacja: 4+
Aplikacja: 3
Cena: ok 50 zł
ESSENCE 01 xoxo, cudowna paletka! Miałam już przyjemność używać tych cieni jednak w innych kolorkach i muszę przyznać, że są rewelacyjne. Pigmentacja jest niesamowita, opakowanie solidnie wykonane, cienie nie osypują się i utrzymują się na powiece bardzo, bardzo długo przy czym odcienie nie bledną i nie zmieniają koloru. Cienie są mięciutkie, jedwabiste, idealne do nakładanie palcami jak i pędzlami.
Trwałość: 4+
Pigmentacja: 5
Aplikacja: 4+
Cena : ok 12zł
Trwałość: 5
Pigmentacja: 5
Aplikacja: 5
Cena: ok 50zł
W tym starciu podium prezentuje się następująco:
1 miejsce : Loreal, Disco Smoking S3 !
2 miejsce: ESSENCE 01 xoxo
3 miejsce: Bourjois Smokey eyes, 12 Gris lilac
Pozdrawiam,
Odette :*
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
lubię te cienie z wibo i missy sporty:)
OdpowiedzUsuńpiękna kreska :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie kolorki Loreal są niesamowite :) Bardo podoba mi się również ESSENCE i Rimmel :)
OdpowiedzUsuńLubie jak ktos pisze ze nie ma talentu do malowania sie poc zym pokazuje cos tak cudnego jak ostatni makijaz:) A krecha na 6tke! :)
OdpowiedzUsuńMakijaże cudne, szkoda, że nie umieściłaś pokazowych dzieł do wszystkich paletek, a tylko do wybranych.
OdpowiedzUsuńbardzo lubie cienie z Essence :) Paletka y Astora tez jest fajna :)
OdpowiedzUsuńnajczęściej używam cieni mineralnych, a z drogeryjnych to właściwie tylko sleeka. Z powyzszymi nie miałam jeszcze przyjemności. Niestety kolorystycznie żadne paletka nie przypadła mi do gustu, ale faktycznie, pigmnetacja Loreal powala ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna szukam jakiejś ładnej paletki i chyba skuszę się na tą z Essence:) Przepiękne makijaże! Dałabym duuużo,żeby malować takie kreski;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się wypowiedzieć, ponieważ nie znam wszystkich marek...:)
OdpowiedzUsuńuśmiałam się z "jak u Kleczkowskiej ze Złotopolskich" :D super post, super prezentacja, mnie najbardziej spodobały się cienie z essence :) poza tym masz prześliczny kolor oczu :) pozdrawiam zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńMam cienie z miss sporty i też bardzo przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Essence i Astor, u Ciebie widzę, że też się sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, przyda mi się na następnych zakupach :D
OdpowiedzUsuńA mi się te Twoje makijaże bardzo podobają! :)
OdpowiedzUsuńNo i co do cieni to w sumie nie używałam żadnych z nich, ale z każdej strony kuszą tą paletką z L'Oreala :D.
Fajne są te cienie, ja tam mam jedne i mi wystarczają ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam na promocji w ross czteropak cieni z wibo (taki jak Twój, tylko matowe brązy - znaczy niby wydaje się, że mają jakieś drobinki tam, ale na powiece tego nie ma). Do tego używam bazy z elfa i jestem zadowolona. W końcu mam wszystkie potrzebne odcienie brązu (do brwi i 2 na powiekę + biały do rozświetlania) w 1 miejscu.
OdpowiedzUsuńMoże to właśnie kwestia tego, że Twoje nie są matowe? Tak samo podobno jest z cieniami hean: matowe są mistrzowskie, a perłowe czy satynowe do d*** ;)
Ale mi się kolorow zrobiło normalnie! :) i wcale nieprawda, ze dla popraiwenia humoru te zdjecia, ja nawet takich bym nie zrobila ;p Buziaki i zapraszam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post ! Cieszę się, że essence nalazło się na drugim miejscu. Mają fajne i dobre jakościowo produkty, szkoda że wiele z nas ich nie docenia :<
OdpowiedzUsuńu mnie to wygladała podobnie a jednak zupełnie inaczej :)
OdpowiedzUsuńu mnie Loreal wypał slabo głównie przez cene która wskazuje na wysoką jakość, jednak co do fioletowego kolorku mam wiele zastrzeżeń...jakby bez pigmentacji, pewnie trafił mi się jaki trefny produkt :) Pozdrawiam
Podobają mi się te cienie L`oreala, właśnie ta gama kolorystyczna, ale jakoś nigdy nie mogę się na nie zdecydować :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i przydatne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, widzę nawet jedno na głównej na bangla.pl :D
faktycznie, l'oreal prezentuje się najlepiej :) no i przepiękny makijaż, szkoda że nie pokazałaś zamkniętego oka. ja doświadczenia z cieniami nie mam, ale po zwycięską paletkę z przyjemnością bym sięgnęła.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Świetne makijaże, zwłaszcza ten ostatni :)
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze miejsca u mnie tak samo :) tylko odwrotnie ;)
OdpowiedzUsuńŁadne zielenie.
OdpowiedzUsuńnie mam żadnych z powyższych cieni
OdpowiedzUsuńLoreal piękne kolorki a ostatnie zdjęcie Twojego makijażu boskie
Swietnie wyglądaja Twoje makijaże :)
OdpowiedzUsuńTe cienie Loreal wyglądają cudnie!!!
OdpowiedzUsuńta paletka z loreala od razu rzuca się w oczy :)
OdpowiedzUsuńi całkiem ładne makijaże wykonałaś :)
cudownie się prezentują, zwłaszcza te ostatnie !! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nie zawsze cena idzie z jakością :)
OdpowiedzUsuńPięknie się pomalowałaś, nie przesadzaj :D
Zapraszam do mnie :)
http://seeforyourselfyouareunique.blogspot.com/
Uwielbiam cienie essence, są tanie i dobrze napigmentowane :) Z cieni z wibo również nie jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńHmm mam cień z Essence jakiś taki pojedynczy zielonym, jest całkiem okej :>
OdpowiedzUsuńŚwietne porównanie. Na razie nie używam zbyt często cieni, ale już wiem, ze jeśli będę jakiś potrzebować, to na pewno wybiorę te z Essence. Niska cena + dobra jakość = bardzo zachęcająca oferta. Wielkie dzięki ! Oby więcej takich recenzji :-) szkoda tylko, ze tak mało zdjec
OdpowiedzUsuńMam dwie dwojki z Miss Sporty. Calkiem niezle chociaz troszke za suche i pigmentacja moglaby byc troszke lepsza.
OdpowiedzUsuńcienie z loreala wcale nie są takie fajne, pigmentacja jest słaba, mam cienie tańszych marek o lepszej pigmentacji, a trwałe to na pewno nie są, do godziny wyglądają ładnie, a potem zaczynają blaknąć, palety P3, E5, E8 zlewają się w jedną plame, a te dwie ostatnie sa niemalże identyczne. S3 jeszcze ujdzie.
OdpowiedzUsuń