Testy porównawcze pomadek nabłyszczających były jednymi z najprzyjemniejszych, bardzo to lubię. Stworzyłam ich ranking, jeśli jesteście ciekawe, zapraszam do dalszej części tego posta!
8. Bell, Glam&Sexy, 46
Plusem tej pomadki jest jej piękny, owocowy zapach, do niego przyczepić się nie mogę, dalej będzie gorzej. Kolor nie jest niestety za ciekawy, mogę winić sama siebie bo to mój wybór, jednak, sugerowałam się oznaczeniami producenta które w niczym nie przypominają rzeczywistości. Ciężko tą pomadką osiągnąć jakiś kolor, jest pół transparentna. Moim zdaniem pomadka jest za miękka, a usta za bardzo się po niej "ślizgają", nie lubię tego efektu. Znika z ust w mgnieniu oka!
Trwałość- 0/5
Konsystencja- 2/5
Kolor- 1/5
Połysk- 4/5
7. Essence, 01 Frosted
Pomadka ta także nie pobiła mojego serca. Zamiast koloru pozostawia na ustach poświatę która bardzo nie fajnie wygląda. Nie tworzy jedności z ustami, bardzo się odznacza. Nie byłam w stanie uzyskać nią jednolitego koloru, na ustach tworzy się jakaś mozaika:( Pomadka ma konsystencje dość fajną, jednak najbardziej przypomina błyszczyk, daje bardzo" mokry efekt". Jestem rozczarowana, bo spodziewałam się po niej czegoś więcej. Trwałość jej jest żadna, znika w jedną chwilę.
Trwałość- 0/5
Konsystencja- 3/5
Kolor- 3/5
Połysk- 3/5
6. Miss Sporty, 021 Spiced Rum
Robi się coraz ciekawiej. Pomadka ta jest fajnie na pigmentowana, można nią uzyskać jakiś ciekawy odcień, kolor ust się tak nie przebija. Konsystencja jest nieco sucha, delikatnie potrafi wysuszyć usta. Połysk jest niewielki, umiarkowany, bardzo mi się to podoba. Zawiera w sobie fajnie, nienachalne drobinki które pięknie odbijają światło. Na ustach nie utrzymuje się zawrotnie długo, ale możemy być pewni, że nie zniknie po kilku wypowiedzianych zdaniach :)
Trwałość- 3/5
Konsystencja- 4/5
Kolor- 3/5
Połysk- 3/5
5. Maybelline, Color Sensational, 842 Rosewood Pearl
Spodziewałam się przy tej pomadce najgorszego! Myślałam, że na moich ustach pojawi się chropowata, babcina perła ale (na szczęście) bardzo się pomyliłam. Zero nachalnych, babcinych barw, pereł i brokatów. Pomadka ma świetną konsystencję, rozprowadza się jak marzenie. Subtelne drobinki pięknie rozświetlają usta, co sprawia ze wyglądają na większe. Minusem jest trwałość pomadki i sposób w jaki znika z ust. Pomadka szybko nas opuszcza, pozostawiając po sobie nie ładne smugi, tworzy to bardzo nieestetyczny wygląd ust :( Delikatnie wysusza.
Trwałość- 2/5
Konsystencja- 4/5
Kolor- 4/5
Połysk- 3/5
4. Rimmel, Hydra Renew, 210 Fancy
Pomadka godna uwagi. Rozprowadza się szybko i bez problemu, fajnie nawilża i wygładza usta, nie wysusza. Cała kolekcja barw moim zdaniem jest piękna, na pewno sięgnę po inne odcienie. Usta pięknie się mienią, pomadka posiada w sobie delikatne, subtelne drobinki które są zupełnie niewyczuwalne na ustach. Niestety trwałość nie jest najlepsza, znika stanowczo za szybko, mimo to warto poprawiać usta, bo efekt jest naprawdę fajny!
Trwałość-2/5
Konsystencja-4/5
Kolor- 4,5/5
Połysk- 3
3. Wibo Eliksir, 06
Pomadka w której można się zakochać! Kolory to istny obłęd, chce mieć je wszystkie. Pomadka nie posiada w sobie żadnych drobinek, jest bardzo miękka i kremowa. Pigmentacja jest szalona, jedno dotkniecie i usta nabierają pięknego koloru. Za tak niską cenę aż grzech jej nie posiadać. Usta pięknie się błyszczą, nie wyglądają na mokre a pięknie nawilżone. Nie mam zastrzeżeń oprócz jej małej wydajności oraz słabiutkiej trwałości.
Trwałość-2/5
Konsystencja- 5/5
Kolor- 5/5
Połysk- 5/5
2. Catrice Ultimate Shine, 200
Cudo! Konsystencja idealna, kremowa. Pigmentacja jak marzenie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki usta nabierają pięknego koloru. Odcień jeden z moich ulubionych. Niesamowicie nawilża i daje świetny połysk. Utrzymuje się na ustach długo, nie rozmazuje sie, nie tworzy brzydkich smug i nie podkreśla suchych skórek. Ideał!
Trwałość- 4,5/5
Konsystencja- 5/5
Kolor- 5/5
Połysk- 5/5
And the winner is...
1. Loreal, Rouge Caresse, 102 Mauve Cherie
Odkryłam swój ideał pomadki nabłyszczającej. Co tu dużo mówić. Konsystencja wymarzona, pomadka ani nie jest za miękka ani za twarda. Doskonale rozprowadza się po ustach. Nasycenie koloru jest świetne, kilka ruchów pomadką i gotowe! Usta nawilżone są doskonale, pięknie błyszcza i wydają się być wydatniejsze. Pomadka ta nie zawiera w sobie żadnych drobinek. Usta wyglądają na zdrowe, rozświetlone i pełne. Opakowanie jest bardzo eleganckie, stabilne. Pomadka jest mega trwała, nie opuszcza nas przez długi czas. Gdy juz znika robi to z klasą, w bardzo estetyczny sposób :)
Trwałość- 5/5
Konsystencja- 5/5
Kolor- 5/5
Połysk- 5/5
Dajcie koniecznie znać czy znacie te pomadki i co o nich sądzicie!
Jakie są wasze ulubione pomadki nabłyszczające? :)
Pozdrawiam,
Odette! :*
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.








Mi się najbardziej podoba ta Catrice. Sama nie używam pomadek tylko balsamów do ust, ale może po tym poście coś się zmieni?(:
OdpowiedzUsuńCatrice najładniejsza :-)
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie- te pomadki L'oreal są bajeczne! Mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, żebym mogła miec wszystkie kolorki to by dopiero było :P
UsuńCatrice i Wibo najbardziej mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńMuszę się bliżej przyjrzeć tym z Loreala :)
OdpowiedzUsuńWibo <3 mam 4 :)
OdpowiedzUsuńAle ta z Loreal kolor ma cudny!
Wybrałaś śliczne kolory pomadek.
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne - jednak dla mnie numer jeden to WIBO :D
OdpowiedzUsuńTa ostatnia z Loreal..cudo! Zapisuję numerek:)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna :)
UsuńWSZYTKIE MI SIĘ PODOBAJA :D
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnej, w ogóle nie przepadam za makijażem ust.
OdpowiedzUsuńTez Catrice mnie zachęca :D
OdpowiedzUsuńta pomadka z Maybelline jest piękna
OdpowiedzUsuńMam dwie pomadki z Wibo i są naprawdę dobre. Ale skusilas mnie na te szminki z Catrice i Loreal. Chyba w najbliższym czasie kupię je i wyprobuje. :-D
OdpowiedzUsuńNie pożałujesz :)) Ja jestem zakochana :)
Usuńmuszę w końcu przetestować te pomadkę z wibo... wszyscy o niej mówią, a mi się aż nie chce wierzyć że za tak niską cenę można mieć coś tak dobrego. koniecznie ide jutro do rossa :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt jaki daje pomadka Catrice. A eliksiry Wibo kocham:)
OdpowiedzUsuńMnie tam się wszystkie kolorki spodobały - świetne porównanie :)
OdpowiedzUsuńwszystkie idealnie do mnie pasują - włączyło mi się chciejstwo :D
OdpowiedzUsuńhehe tez tak często mam :D
Usuńja wolę matowe wykończenie pomadek:)
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie, nie jestem w stanie teraz napisać, który podoba mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńWszystkie odcienie wyglądają przesłodko :) Ja jednak wolę kremowe pomadki, bez drobinek. Wyjątkiem jest Color Sensational z Maybelline, miałam ten odcień i bardzo go lubiłam, a dodatkowo pomadka pięknie pachniała :)
OdpowiedzUsuńU mnie wygrałaby Catrice :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ranking :) ta frostowa jest straszna :) sama miałam kiedyś podobną i do dziś czuje wstręt do takich pomadek :D
OdpowiedzUsuńna kolorki od 1 do 4 sama chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ranking
Wszystkie mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają ;) chyba wszystkie
OdpowiedzUsuńWibo Eliksir ma piękny kolorek:)
OdpowiedzUsuńmam ochote na ta z Wibo :)
OdpowiedzUsuńsuper ranking! dobrze jest wiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba Wibo wygrywa;)
OdpowiedzUsuń