134. O kosmetykach mineralnych Era Minerals słow kilka

Jakiś czas temu wspominałam, iż testuję trzy produkty marki Era Minerals a mianowicie bazę, podkład i puder wykańczający. Lato to najlepszy moment na testowanie takich kosmetyków, miały ułatwić życie ale czy to zrobiły? ;)

Tak prezentują się kosmetyki które męczyłam tego lata. Miałam nadzieję, że razem z nimi odejdą moje problemy ze świeceniem się cery, spływaniem makijażu w upalne dni, zapychaniem. Bez owijania w bawełnę-tak też było.

Puder wykańczający:

Podkład:

Baza:

 Zachwyciła mnie ich wydajność, łatwiej mi jest przez to zrozumieć ich wysoką cenę.

Żeby nie było tak słodko, dostrzegam też kilka minusów. Podkład mimo świetnej bazy łatwo się ścierał i w sposób mało estetyczny schodził z twarzy. Długość jego utrzymywania się, też zawrotna nie była. W kwestii trwałości, w moim przypadku lepiej radzą sobie podkłady płynne.

Baza zrobiła na mnie wrażenie, pięknie maskuje pory i wyrównuje koloryt i strukture cery. Absolutnie nie zapycha i nie wysusza. Podkład naniesiony na te bazę nie może wyglądać zle.

Najmniej lubiany stał sie puder wykańczający. Wydaje mi się, że wybiela twarz i jest lekko widoczny. Taka upudrowana twarz nie jest fajna. Jest bardzo drobno mielony, aksamitny jednak daje dosc tępy, płaski efekt.

Jesli mialabym ponownie kupic któryś z tym kosmetyków byłby to podkład, kolor łatwo można dobrac w wyszukiwarce TUTAJ (super pomysł!)

Mimo wszelkich wad jakie zaobserwowałam, jestem pod wrażeniem tych produktów i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że przygoda z minerałami bardzo mi sie spodobała.
Ceny niestety do najnizszych nie należą, kosmetyki sprawdziły sie dobrze ale nie zachwyciły mnie na tyle bym nie mogła bez nich żyć. Kto wie, może kolejnego lata do nich wrócę :)

Na zimę jednak zostanę przy Estee Lauder Double Wear :)


Przydatne linki:
https://www.facebook.com/EraMineralsEurope

 www.eraminerals.pl

Pozdrawiam,
Odette! :)